niedziela, 31 lipca 2016

211. "Woła mnie ciemność" Agata Suchocka

4






"Woła mnie ciemność, choć w mojej duszy wstaje nowy dzień."







Jest to bardzo dziwna książka i to w negatywnym znaczeniu tego słowa.

Londyn, XIX wiek. Młody Armagnac nie ma pieniędzy i perspektyw na przyszłość. Przenosi się do stolicy Anglii, aby zamieszkać z ciotką, jedyną rodziną jaką ma. Pewnego dnia, nieznajomy mężczyzna proponuje mu nowe, lepsze życie. Ale za jaką cenę?

Skończyłam tę pozycję już jakiś czas temu (prawie miesiąc), a ja nadal nie mogę się pozbierać. I to nie dlatego, żeby była tak dobra! Po rozmowie z osobą, która nie ma w planach sięgnięcia po tę książkę (więc spokojnie mogłam opowiedzieć całą fabułę), uznałyśmy zgodnie, że po prostu w Woła mnie ciemność jest za dużo wszystkiego. Osobiście uwielbiam, gdy akcja jest warta i dzieje się sporo. Ale w większości książek, gdzie tak jest, rozwija się to stopniowo. Tutaj poczułam się, jakbym otworzyła drzwi, a za nimi było pełno śniegu, który na mnie spada. Po prostu przytłoczyło mnie natłok rzeczy. Myślę, że spokojnie można było to wszystko podzielić na przynajmniej dwie książki i byłyby one ciekawe. Co za dużo, to niezdrowo - to zdanie idealnie opisuje, co myślę o tej książce.

Sceny łóżkowe. Taaa, po tym, gdy po raz pierwszy się pojawia scena zbliżenia, te wydarzenia są niemalże w każdym rozdziale. I to zaczyna wkurzać. Powtórzę - co za dużo, to niezdrowo.

Znalazłam zaletę, żeby nie wyjść na takiego zupełnego hejtera. ;) Pomysł na książkę jest naprawdę dobry. Ciekawa by była ta historia, gdyby nie te wady ;) 

Moja ocena:2--

Książka bierze udział w wyzwaniu Czytam, ile chcę.

4 komentarze:

  1. Ja zupełnie inaczej odebrałam tę książkę i przyznam, że przypadła mi do gustu. Autorka pokazała naprawdę wiele w tej książce, a sceny erotyczne uznałam za duży plus, bo dodały smaczku całej historii. No właśnie! Cała historia jest naprawdę dobra i oryginalna. Z przyjemnością czytałam o "przygodach" Armagnaca, w dodatku bardzo spodobał mi się świat wykreowany przez autorkę. Jednak jak wiadomo, ile osób, tyle różnych opinii i ja Twoją szanuję.

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie :D Cieszę się, że wyraziłaś swoją opinię :D
      Pozdrawiam :D

      Usuń
  2. Raczej po nią nie sięgnę :D
    http://lowczyniksiazekk.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam tę książkę już jakiś czas temu i muszę przyznać, że mi się spodobała. Pewne rzeczy były bardzo zaskakujące, a jedna mi się bardzo nie spodobała, al całokształt jest naprawdę dobry. Szkoda tylko, że zakończenie jest takie... (Nie napiszę jakie, żeby nie zdradzić za dużo osobom, które jeszcze nie czytały tej książki.)

    OdpowiedzUsuń