Za niedługo minie rok 2014, więc czas (tak jak wszyscy) zrobić jakieś podsumowanie albo jakąś listę z najlepszymi i najgorszymi książkami. Odpuszczam sobie najgorsze książki, bo i po co sobie o nich przypominać? Niech znikną w otchłani innych lepszych pozycji. W rekompensacie skrobnę coś o muzyce w 2014 roku ;)
Może zacznę od muzyki?
W tym roku przede wszystkim słuchałam zespoły, które znam i uwielbiam, ewentualnie odkrywałam nowe piosenki owych artystów. A płytą, którą uważam za płytę tego roku to "World on Fire" Slash feat. Myles Kennedy & the Conspirators. Po prostu ubóstwiam ten krążek i mogę go słuchać non stop.
Ale nie mogę powiedzieć, że obyło się bez nowych zespołów w tym roku. Odkryłam 3 zespoły, które zawładnęły mną. A są nimi:
El Voltage
Uważam za genialny pomysł, aby pisać piosenki do książek! :D
Dzwonek Do Drzwi
Oedipus
Teraz warto przejść do książek.
Zdecydowałam się na Top 5 książek roku 2014. Postanowiłam także, że nie podam w tym zestawieniu dwóch książek ("Złodziejka książek" i "Opowieści z Narnii. Lew, czarownica i stara szafa"), a które kocham, ponieważ w tym roku tylko je sobie odświeżyłam, więc według mnie to się nie liczy. To zestawienie to książki, które odkryłam w 2014 roku i gorąco polecam ;)
Kolejność oczywiście przypadkowa ;)
No i to by było na tyle ;) Życzę Wam niesamowitego 2015 roku, a sobie życzę większej systematyczności w pisaniu na blogu :D