"- Ja nie chcę wygody. Ja chcę Boga, poezji, prawdziwego niebezpieczeństwa, wolności, cnoty. Chcę grzechu.
- Inaczej mówiąc - stwierdził Maustafa Mond - domaga się pan prawa do bycia nieszczęśliwym.
- No więc dobrze - rzekł Dzikus wyzywającym tonem - domagam się prawa do bycia nieszczęśliwym.
- Nie mówiąc o prawie do starzenia się, brzydnięcia i impotencji; o prawie do syfilisu i raka; o prawie do niedożywienia, do bycia zawszonym i do życia w niepewności jutra; o prawie do zapadnięcia na tyfus, do cierpienia niewysłowionego bólu wszelkiego rodzaju.
Zapadło długie milczenie.
- Domagam się prawa do tego wszystkiego"
Książka opowiada o przyszłości. O przerażającej przyszłości. Nie ma czegoś takiego jak rodzina, na słowa "matka" czy "ojciec" ludzie się zawstydzają, a czasem nie wiedzą co oznaczają te słowa. Dzieci nie rodzą się tylko powstają przez sztuczne zapłodnienie. Przyszłości według autora jest naprawdę przerażająca.
Książkę odkryłam na lekcji polskiego w 3 gimnazjum. W podręczniku do tego przedmiotu znalazł się fragment tej powieści. Zaintrygował mnie. Poszukałam i zdobyłam książkę, ale dopiero teraz ją przeczytałam. Żałuję, że nie zapoznałam się z nią wcześniej. Jest genialna! Najlepsza antyutopia jaką przeczytałam. Biorąc się za nią nie wiedziałam zbytnio o czym będzie, wiedziałam tylko, że jest o przyszłości i tyle. Nie zawiodłam się, a książka mnie uwiodła :)
Moja ocena: 6 - ulubiona
Pragnę przeczytać tą książkę. Podobnie jak Ty odkryłam ją na lekcji języka polskiego i fragmenty pochodzące z niej mnie urzekły. Szukam i szukam, i ciągle słyszę to samo: "jest wypożyczona". Ehh...
OdpowiedzUsuńJa też szukałam po bibliotekach, aż w końcu kupiłam ją. Cena detaliczna to 19,99 zł, więc to nie jest, aż tak drogo na tak świetną książkę. I mogę ją czytać kiedy mi się zachce ;)
UsuńChyba będę musiała właśnie tak zrobić :) A Ty gdzie nabyłaś swój egzemplarz?
UsuńNa empik.com, ale widziałam na wielu internetowych księgarniach ;)
UsuńNie przepadam za internetowym kupowaniem ksiazek. Wolę osobiście zamawiać w salonie. Tak czy siak dziękuję za informację :)
UsuńNo ja uwielbiam i tak i tak :) Można zamówić na stronie internetowej, a później odebrać w salonie :) Nie ma za co :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTeż omawiałam fragment tego utworu na języku polskim, ale nie zwróciłam na niego większej uwagi. Jak widać, popełniłam błąd :)
OdpowiedzUsuń