"Chciałabym być rozwydrzonym i niepokornym nastoletnim chłopakiem, takim k*rwesko pewnym swojego miejsca na świecie."
Akcja książki dzieje się w prywatnej szkole z internatem, a główną bohaterką jest Lee - nieśmiała, brakuje jej pewności siebie i nie potrafi odnaleźć się w nowej sytuacji, mogę wręcz powiedzieć, że boi się wszystkich, a szczególnie ich reakcji.
W pewnych momentach mówiłam - "Czuję to samo, Lee.". I tu nagle myśli czy słowa Lee, z którymi totalnie się nie zgadzam. I czasem przez te, dla mnie, irracjonalne zachowanie, wybiłam się z rytmu czytania.
Muszę przyznać, że ta pozycja jest niezła. Narracja bardzo mi się podoba. Często zdarzają się jakieś dygresje, ale ja to lubię. :)
Ta pozycja jest porównywalna do "Buszującego w zbożu". Widzę jakieś drobne podobieństwa. Szczególnie w morale tych książek - pokazują one nam jak wiele ludzi jest zepsutych i jakimi są materialistami.
I tak myślę, że troszeńkę lepsza jest ta pozycja od "Buszującego w zbożu". :)
Moja ocena: -4
0 komentarze:
Prześlij komentarz