Jest to dość optymistyczna pozycja. Mówi nam, że nie wolno się poddawać, jeśli chodzi o nasze marzenia. Ale nie trafiła do mnie. Strasznie mnie nudziła i była taka jakaś mdła. Uważam, że jestem za młoda na nią.
A sięgnęłam po nią tylko dlatego, że czekała mnie 6 godzinna jazda autobusem, a książka, którą przygotowałam na podróż nie dało się czytać (brakowało stron, niektóre były powielone) i miałam do wyboru: albo nudzić się jak mops albo poczytać "Płótno".
Moja ocena: 2
0 komentarze:
Prześlij komentarz