Typowe fan fiction z nietypowym zakończeniem - lubię to :D
Kati to młoda autorka tekstów piosenek, Tommy to członek rockowego zespołu, dla którego dziewczyna pisze utwory. Oboje skrywają tajemnice.
Jeśli po słowie fan fiction, myślicie, że będziecie mieli tu banalną i przewidywalną historię o miłości, to tak, dobrze myślicie :D Mamy tu grzeczną Kati i niegrzecznego rockmana. Zakochują się w sobie bez pamięci i są achy ochy, fruwają serduszka. Zresztą co ja będę Wam mówić, kto raz przeczytał jakieś fan fiction, ten wie jak to wygląda. ;)
Na początku lektura podobała mi się, w połowie złapał mnie kryzys i męczyła mnie ta przewidywalność. Potrafiłam przewidzieć, co będzie działo się na następnej kartce. Ale na szczęście czytało się szybko tę książkę i dotrwałam do końca. Zakończenie bardzo mi się podobało. Było nieszablonowe, jak dla takich opowiadań, ale nie złamało mi serca, tak jak zapowiadają na okładce. Choć nie powiem, zaskoczyło mnie ;)
Tak, jak wspominałam, początek podobał mi się. Przypomniało mi się, że kiedyś czytałam fan fiction. Kiedy zaczęła się moja fascynacja Guns N' Roses zaczytywałam się takich opowiadaniach. I kochałam to. Z czasem mi przeszło i zostałam tylko z jednym, o którym Wam pisałam TUTAJ. Czytając Brudny świat czułam trochę sentyment do tego typu opowieści. I to było miłe uczucie :)
Bohaterowie byli tacy... papierowi. Nie związałam się z nimi, a szkoda. Chciałabym np. zakochać się w Tommym, ale jednak to nie było to. ;)
Poza tym styl autorki był niezły. Szybko przebrnęłam przez powieść, mimo braku typowych rozdziałów. Dobrym zabiegiem było co jakiś czas przeskakiwanie z bohatera na bohatera, raz widzieliśmy świat oczami Kati, a raz Tommy'ego.
Zaskoczył mnie fakt, że książka najpierw była wydana zagranicą, a dopiero później w Polsce. Przecież to polska autorka! W sumie ciekawy fakt :D
Ta pozycja jest zdecydowanie dla fanów fan fiction. Jeśli nie trawisz tego stylu, to nie będzie Ci się podobać ta książka. ;)
Moja ocena: 4+
Książka bierze udział w wyzwaniu Czytam, ile chcę.
0 komentarze:
Prześlij komentarz