"I nagle zbuntowałam się. Nie będę nieszczęśliwa! Dość tego. Dość tej rozpaczy, tych głupich tragedii i groteskowych nieszczęść! Od dziś kończę na wieki z lirycznymi uczuciami! Żadnych nadziei, precz z nadzieja, jedno się kończy, drugie zaczyna, klin klinem, ale już! O Boże, natychmiast ześlij klina!..."
Do książek Chmielewskiej przymierzałam się wiele razy, ale zawsze wpadała jakaś lepsza książka. Ale wreszcie zabrałam się i przeczytałam. :)
Jest mocno pokręcona i zabawna książka. Kilka razy musiałam czytać jeden fragment po dwa razy nim zrozumiałam o co chodzi. Dzieje się dużo i dlatego wszystko mi się mieszało. ;)
Powieść jest naprawdę świetnie napisana, lekko i z humorem.
Na pewno sięgnę po następne książki tej autorki. :)
Moja ocena:5
0 komentarze:
Prześlij komentarz