niedziela, 9 marca 2014

19. "Klin" Joanna Chmielewska

0


"I nagle zbuntowałam się. Nie będę nieszczęśliwa! Dość tego. Dość tej rozpaczy, tych głupich tragedii i groteskowych nieszczęść! Od dziś kończę na wieki z lirycznymi uczuciami! Żadnych nadziei, precz z nadzieja, jedno się kończy, drugie zaczyna, klin klinem, ale już! O Boże, natychmiast ześlij klina!..."

                                                    


                                 Do książek Chmielewskiej przymierzałam się wiele razy, ale zawsze wpadała jakaś lepsza książka. Ale wreszcie zabrałam się i przeczytałam. :)

Jest mocno pokręcona i zabawna książka. Kilka razy musiałam czytać jeden fragment po dwa razy nim zrozumiałam o co chodzi. Dzieje się dużo i dlatego wszystko mi się mieszało. ;) 

Powieść jest naprawdę świetnie napisana, lekko i z humorem. 
Na pewno sięgnę po następne książki tej autorki. :)



Moja ocena:5

0 komentarze:

Prześlij komentarz