O książce, jak i o samej autorce jest głośno. Chociaż ja o Zoe Sugg nie słyszałam przed wydaniem tej powieści, zapewne dlatego, że nie śledzę zagranicznych twórców na YouTube. Ale, ale, teraz o książce. Czy warto po nią sięgnąć?
Penny, główna bohaterka, to prawie typowa nastolatka ( jaką można zobaczyć np. w filmach) . Kocha się w chłopaku, który traktuje ją jak koleżankę. Ma dwulicową przyjaciółkę. Ale poza tym, ma ataki paniki. I kiedy coraz bardziej się pogrąża, nadarza się okazja wyjechania do Nowego Jorku na parę dni. A tam na Penny nie czeka tylko piękne miasto.
Tę książkę możemy podpiąć do książek, które można oceniać po okładce. Okładka jest słodka i urocza. Ten błękit skradł moje serce! I w środku jest słodko i uroczo.
Jest to lekka i niezobowiązująca lektura. Prawie wszystko jest tam typowe, a mimo to, czyta ta się przyjemnie. Pochłonęłam ją w kilka godzin, po prostu przewraca się kartkę za kartką. :)
Polecam ją na kaca książkowego. U mnie się sprawdziła na kaca po serii o Georginie Kincaid ;)
Moja ocena: 4+
Wyzwanie: Książka, której akcja rozgrywa się w Boże Narodzenie.
Też czytałam i też pożarłam w kilka godzin :) No i ta jakże cudowna okładka <33 Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńwercia-czyta.blogspot.com
To jest książka idealna na jedno ugryzienie. ;) W okładce też jestem zakochana :D <3 <3 <3
UsuńPozdrawiam :)
Kiedyś sięgnę po tę książkę ;) okładka faktycznie przyciąga wzrok ;)
OdpowiedzUsuńChociaż wystawiona przez Ciebie ocena nie jest zła, myślałam, że pozycja bardziej Ci się spodoba ;)
Ta książka jest taka, że może poczekać ;)
Usuń4+, to takie 4,5 ( a ja wolę taką formę :P bo stosuje tutaj szkolną skalę ocen :D ) Gdyby nie ta schematyczność to byłaby 5 bez zastanowienia :D