poniedziałek, 20 stycznia 2014

9. "Życie po śmierci" Damien Echols

1


“Nigdy nie wygrają, ponieważ się nie poddamy. Przewróćcie mnie dziewięćdziesiąt dziewięć razy, a podniosę się nawet i za setnym”

Ile razy byliście oskarżani o coś czego nie zrobiliście? Nie było fajnie, nie? Czuliście złość na oskarżyciela oraz niemoc, ponieważ ta osoba, była święcie przekonana o Twojej winie. Teraz wyobraźcie sobie sytuację Damiena. On i jego koledzy zostali oskarżeni o morderstwo. To jest zupełnie inna sytuacja, niż zjedzenie czekolady przed obiadem lub ściąganie na klasówce. Tu chodziło o zabicie 3 ośmiolatków. W tamtych czasach nie było czegoś takiego jak badania DNA. Wszystko opierało się na zeznaniach świadków. Niestety w tym procesie (jak pewnie w wielu innych) niewinni zostali potraktowani jak winni. Damien dostał najsurowszy wymiar kary, czyli śmierć. Autor przez 18 lat przesiedział w celi śmierci. Ja jeszcze nie mam 18 lat! To jest dla mnie niewyobrażalnie długo. I tak naprawdę Damien nie wiedział kiedy zginie. To na pewno musiało być przytłaczający, gdy dodamy fakt, że jest niewinny. Ech ....  Nie dziwię się, że kilka razy poupadał na duchu. Na szczęście ludzie z zewnątrz dowiedzieli się prawdy i coraz więcej osób, znanych i nieznanych, stało po stronie Damiena. Wiele znanych osobistości wykazało, że są prawdziwymi ludźmi i potrafią swoją sławę i pieniądze przeznaczyć na szczytny cel. 
W tej książce znajdziemy opisy więzienia, ale historie z życia autora. 
Przy tej książce można płakać i niesamowicie się śmiać.

Poruszająca historia, z którą warto się zapoznać.

Moja ocena: 5+

1 komentarz: