Ciocia Ebi prosiła mnie bardzo dawno temu o napisanie 20 faktów książkowych o mnie. I oto one :D
1. W swoim pokoju mam ok. 500 książek. Około, bo ta liczba ciągle się zmienia ;)
2. Większość książek, które posiadam pochodzą z wyprzedaży/promocji.
3. Wolę książki w miękkiej okładce niż w twardej.
4. Pamiętam skąd mam każdą książkę i/lub w jakich okolicznościach ją zdobyłam.
5. Jeśli kupię książkę, a w środku jest zakładka, to korzystam z niej tylko podczas czytania powieści, w której ją znalazłam.
6. Nie lubię zaznaczać cytatów karteczkami samoprzylepnymi, co stało się ostatnio modne.
7. Częściej czytam książki z biblioteki niż te, które mam na własność.
8. Serce mi się kraje, gdy muszę oddać wypożyczoną książkę, którą pokochałam!
9. Gdy czytam książkę, to potrafię wyłączyć się na zewnętrzny świat. Przydaje się to na przerwach w szkole ;)
10. Najpierw książka, potem film. Ale i tak zwykle nie oglądam filmów, bo nie mam czasu na nie ;)
11. Prowadzę zeszyt z wszystkimi tytułami książek, jakie posiadam.
12. Rzadko pożyczam komuś książki. Kiedy pożyczałam to często wracały w opłakanym stanie.
13. Najlepszy prezent dla mnie to książka lub gadżet okołoksiążkowy.
14. Wybierając książki czasem kieruję się okładką. Wstyd ;)
15. Uwielbiam reorganizować moją biblioteczkę.
16. Nie wychodzę z domu bez książki.
17. Czasem przed czytaniem książki, czytam ostatnie zdanie w książce.
18. Mam bardzo dużo zakładek. Bardzo dużo. ;)
19. Uwielbiam książki epistolarne.
20. Mam brzydki zwyczaj liczenia ilości stron do końca książki.
Nominacje:
Anna z http://www.blaskksiazek.pl/
[źródło zdjęć: http://www.freepik.com/ ]
Ciekawe fakty o Tobie :) Również rzadko pożyczam książki, gdyż zdarzało się, że już do mnie nie wracały.
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Niestety to nie rzadkość :(
UsuńOjejku,ale jesteś podobna do mnie pod względem książkowym! :D Chyba wszystko zgadza się oprócz dwóch czy trzech faktów :P
OdpowiedzUsuńOoo, to super :D
UsuńTO BYŁO STO LAT TEMU :D
OdpowiedzUsuńAle cieszę się bardzo, że mogłam to przeczytać. Niektóre zapamiętam!
Co do 14., to żaden wstyd. Często można dzięki temu odkryć perełkę! A jak nie, to zawsze fajniutko wygląda na półce.
A z 20. mam podobnie, zwykle w nocy, kiedy rozum mówi "powinnaś spać", zabiera się za liczenie i obmyślanie, na ile mogę sobie jeszcze pozwolić. :D
Lepiej późno niż wcale :D :*
UsuńUff ... nie jestem sama :D
Bardzo dziękuję za nominację! Ciekawe fakty, dużo się o Tobie dowiedziałam ;)
OdpowiedzUsuńNie ma za co :* Dziękuję :D
Usuń500 książek?! Wow!
OdpowiedzUsuńTak jakoś wyszło :P :D
UsuńMasz ze mną wiele wspólnego, ale jednocześnie jesteś moim przeciwieństwem. Masz mnóstwo zakładek? Cóż, u mnie wygląda to tak, że zwykle zapamiętuje strony, gdzie przerwałam czytanie bo mam tylko kilka zakładek w opłakanym stanie ;D Też zawsze mam przy sobię książkę :D Natomiast jeśli przyłapię się na sprawdzaniu, ile stron mi zostało do końca, czuję się, jakbym popełniła jakąś zbrodnię :D Naprawdę ciekawy blog, myślę, że zostanę tu na dłużej ;D
OdpowiedzUsuńJakby wszyscy byli tacy sami to byłoby nudno na świecie :D
UsuńZ tym sprawdzaniem stron, to tak samo się czuję! :D
Dziękuję :* :D