Książka o bibliotece? Z miejsca tę pozycję powinien przeczytać każdy książkoholik.
O fabule nie będę pisać, bo jej po prostu nie ma. Ta książka to tak naprawdę odczyt, który został wygłoszony przez Umberto Eco z okazji dwudziestopięciolecia Biblioteki Miejskiej w Mediolanie.
Autor wyraża swoje przemyślenia na temat bibliotek. Ukazuje nam ideał tego miejsca, jak i antybibliotekę. Wszystko co przedstawia w swoim odczycie jest trafne, ale zarazem zabawne. Nie jest to suchy wykład, tylko jakby to była zwykła rozmowa.
Po przeczytaniu (a zajmuje to parę chwil, bo nie ma nawet 50 stron) zaczęłam rozmyślać o bibliotece. Jestem stałą bywalczynią tych miejsc. I przyznam się, że brakuje mi takiego miejsca, gdzie mogłabym usiąść i poczytać. Jasne, są czytelnie, ale one nie są takie ... przytulne? Przynajmniej ja mam takie doświadczenia. A jakie są Wasze? :)
Dobra, dobra, kończę swój wywód, bo zeszłam chyba trochę z głównego tematu. ;) Ale to dobrze, że książka skłania nas do przemyśleń ;)
Podsumowując, po tę pozycję powinien sięgnąć każdy książkoholik ;) A droga nie jest (w księgarni Tak Czytam można ją zdobyć za 5 zł), a wartościowa ;)
Moja ocena: 5
Wyzwanie: Reportaż, który twórczo wykorzystasz (np. rysunek, wiersz, filmik) -> Może to nie reportaż, ale wykorzystałam w wyobrażeniu sobie najlepszej i najpiękniejszej biblioteki jaka jeszcze nie powstała :D
Za książkę dziękuję księgarni Tak Czytam:
Zachęciłaś mnie do przeczytania tej pozycji - na pewno niebawem po nią sięgnę ;)
OdpowiedzUsuńrozczytanyczlowiek.blogspot.com
Cieszę się :D Daj znać jak Ci się podobała ;)
UsuńMiałam fragment na próbnej maturze, wtedy pierwszy raz usłyszałam o Umberto Eco :)
OdpowiedzUsuńU mnie było "Imię róży" na lekcji :)
UsuńNie słyszałam o tej książce, a z Twojej opinii wynika, że musi być naprawdę ciekawa :D
OdpowiedzUsuńJest ciekawa. Ciekawa i inna :D
Usuń