"Przyjaciele muszą budzić emocje; inaczej nie są warci twojego towarzystwa."
Powieść o tolerancji, zagubieniu młodego człowieka, miłości i rodzinnej historii.
Lukas, siedemnastolatek, spędza wakacje w domu swojego dziadka. Tam próbuje dowiedzieć się o tajemnicy dziadka i przez to wpada w nieciekawe towarzystwo.
Ciężko mi jest pisać o tej książce, bo niby podobała mi się, ale jednak znowu nie tak bardzo.
Fajnie poruszony został temat tolerancji, a właściwie jego braku, oraz to jak czasem młody człowiek szuka "siebie". Te problemy zostały przedstawione z perspektywy młodego chłopaka, co wydaje mi się być wiarygodne.
Ale z drugiej strony, akcja jest leniwa, a ja niestety męczę się przy takich książkach. A przede wszystkim, nie lubię gdy książka zaczyna się fragmentem końcówki, a tutaj właśnie tak jest.
Książka z przekazem i pewnie wpasuje się w gust osób lubiących książki młodzieżowe, przy których rozmyśla się o różnych problemach ;)
Moja ocena: 3+
Za książkę dziękuję księgarni Tak Czytam :)
0 komentarze:
Prześlij komentarz