piątek, 14 września 2018

„W obłokach marzeń” Izabela M. Krasińska

4





Niestety, dopiero gdy przeczytałam podziękowania od autorki zorientowałam się, że to jest trzeci tom serii, a ja nie zapoznałam się z dwoma poprzednimi. Jestem zła na siebie, bo to naprawdę super historia i wolałabym poznać ją jak należy, ale przynajmniej mogę Wam potwierdzić, że można czytać ją jako jednotomowa powieść. Jest dużo retrospekcji, więc nawet przez myśl nie przyszło mi, że to może być kolejny tom w serii.  Ale przyznam, że jestem trochę zła też na wydawnictwo, bo nigdzie na okładce nie ma nawet małej wzmianki czy podpowiedzi, że jest to jakaś seria. Dostałam tę książkę jako niespodziankę od wydawnictwa i nie zagłębiałam się w jakieś recenzje w Internecie, tylko przeczytałam opis z tyłu i wzięłam ją na wakacje. Teraz mam nauczkę ;)

Piotr i Marta wraz z dziećmi przeprowadzają się do nowego domu w małej miejscowości Zarzewie. Ich jednymi sąsiadami jest młode małżeństwo, które z pozoru wygląda na szczęśliwe. Jednak, gdy nikt nie patrzy, to za drzwiami ich domu rozpętuje się piekło.

Problem przemocy domowej oraz zwykłe codzienne problemy rodzin są idealnie wyważone i przeplatają się tworząc nieprzytłaczającą atmosferę. Mimo że problematyka jest trudna, to jednak czyta się tę książkę bardzo lekko i szybko. Za co wielkie ukłony dla autorki, bo niezwykle ciężko stworzyć coś takiego.

Piotr to mój ulubieniec z tej książki. I chyba tak miało być – przystojny, honorowy strażak, czy można się nie zakochać? (pytanie retoryczne J )

Chętnie sięgnę po poprzednie tomy, mimo że doskonale wiem, jak się skończą. Jednak styl pisania autorki bardzo mi się spodobał, ale też bardzo spodobała mi się fabuła. Za jakiś czas, kiedy już nie będę tak dokładnie pamiętać szczegółów, przeczytam te książki. Nawet powiem, że jestem ciekawa ;)

Moja ocena: 4+


Za książkę dziękuję wydawnictwu Czwarta Strona

4 komentarze: